Rzeczy które potrzebne są do wykonania tego:
-szklanka (lub dwie)
- zimną przegotowaną wodę
- łyżeczkę
Krok 1
Mus jogurtowy (znajduję się w mniejszej saszetce) wsyp do szklanki i zalej 100 ml wody, następnie dokładnie wymieszaj
Uprzedzam każdego (możecie uczyć się na moich błędach) wlejcie 100 ml i ani kropelki więcej. Jeśli sądzicie że lepiej jak wlejecie więcej wody, bo wtedy będzie więcej musu to się grubo mylicie. Wtedy z tego musu powstaje wodnista breja,która nie nadaje się do spożycia. Nie popełniajcie moich błędów. Tylko 100 ml.!!!
Krok 2
Dodaj crunch (płatki zbożowe, większa saszetka) do musu. Możesz poprzekładać na zmianę, raz mus raz crunch i tak dalej (zobaczycie o co mi chodzi na zdjęciach poniżej)
Pokazałam wam tutaj dwa rodzaje YogoCrunch: truskwakowy i owoce leśne. Wiem że są jeszcze malina z żurawiną, bo kiedyś je miałam. Niestety nie mogłam ich kupić, ponieważ w sklepie był ich brak. Są jeszcze podobno z owocami tropikalnymi oraz z bananem i jabłkiem;)
Ja swoje "desery" że tak powiem, kupuję w sieci sklepów "Groszek". Podejrzewam że można je kupić jeszcze w wielu innych marketach.
Są one pożywne i zawierają tylko/aż 270 kcal. w 65g
Cena mieści się w granicach 2zł.
Naprawdę gorąco je wam polecam ponieważ są PRZE-PYSZ-NE.!
(szklanka w której rozmieszałam mus)
A to efekt końcowy. Sami widzicie jak przekładałam na zmianę crunch, mus, crunch, mus i tak dalej ;) A na ostatnim zdjęciu macie porównanie mojego dzieła (wiem że nie wyszło mi ładnie, ale wbrew pozorom takie ułożenie nie jest łatwe) do tego na opakowaniu.
A wy co o tym myślicie.?
Jedliście kiedyś, a może chcielibyście spróbować.? ;>